Czego nie wolno w ciąży? – Internetowe mity

Czego nie wolno w ciąży? – Internetowe mity

 

Mówią, że ciąża to nie choroba, jednak wpisując w internecie hasło „czego nie wolno w ciąży” znajdziemy całą listę rzeczy zagrażających naszemu dziecku. Czytając to niejedna przyszła mama chwyci się za głowę. Jedyną rzeczą którą może zrobić jest owinięcie się folią bąbelkową i czekanie na poród 🙂 Nie bierzmy jednak wszystkiego tak dosadnie jak jest napisane, gdyż wszystko zależy od konkretnej sytuacji. Jeżeli Twoja ciąża nie jest zagrożona, ani nie ma żadnych komplikacji nie powinnyśmy rezygnować ze wszystkich przyjemności. Warto zweryfikować wiarygodność tych informacji i rozróżnić rzeczy które faktycznie mogą zagrażać naszemu dziecku od tych na które można sobie pozwolić.

 

Unikaj styczności z kotami!

Jedna z częstych rad którymi wymieniają się kobiety ze względu na obawę przed toksoplazmozą. „Nie wolno w ciąży dotykać kotów oraz sprzątać kuwety!” – przestrzegają blogi i sami internauci. Jednak spójrzmy na to realnie – mieszkając w domu z kotem trzeba o niego zadbać i trudno jest sobie wyobrazić by przestać go głaskać na 9 miesięcy.

Prawda jest taka, że toksoplazmozą najłatwiej jest zarazić się poprzez spożywanie surowego mięsa i w taki sam sposób zarażają się również koty. Dlatego jeżeli Twój kot jest typowo domowy i nie spożywa upolowanych zdobyczy -nie masz powodów do zmartwień. Jeśli jednak Twój włochaty przyjaciel lubi pospacerować po okolicy również nie panikuj. Najbardziej podatne na zarażenia są młode koty, który miały kontakt z surowym mięsem. Jeżeli taki kot zachoruje, może zarażać jedynie poprzez wydalanie pasożytów. Mogą one występować w kale zwierzęcia do 20 dni po zjedzeniu mięsa, a najintensywniejsze wydalanie następuje pomiędzy 2 a 5 dniem. Pasożyty stają się inwazyjne 2 – 5 dni po wydaleniu, dlatego tak ważne jest sprzątanie kociej kuwety każdego dnia. Jeżeli będziesz tego przestrzegała – nie masz się czym martwić!

Bo nie wolno w ciąży… odtrącać przyjaciół! 🙂

 

Nie wolno w ciąży dotykać kotów

 

Nie jedz sushi!

I tak, i nie. Sushi występuje w baaaardzo wielu wersjach, dlatego nie musisz całkowicie z niego rezygnować. Nie wolno w ciąży spożywać surowej ryby, która tak jak surowe mięso może zawierać szkodliwe bakterie. Jednak bez większego zastanowienia możesz wybrać sushi z warzywami i pieczoną rybą. Dobrze jest również zwrócić uwagę jaki rodzaj ryby zamawiamy.

Ze względu na postępujące skażenie środowiska spożywanie konkretnych ryb może być bardziej szkodliwe niż pożyteczne dlatego staraj się unikać m.in. tuńczyka, rekina, marlina, miecznika i makreli królewskiej. Są to duże ryby, które kumulują wiele zanieczyszczeń. Chcąc odżywiać się zdrowo i bezpiecznie zdecyduj się raczej na: sardynki, łososia, suma, flądrę, krewetki lub dorsza. Ryby są bardzo zdrowe, dlatego nie powinniśmy ich wykluczać ze swojego jadłospisu szczególnie podczas ciąży!

Bo nie wolno w ciąży… rezygnować z przysmaków!

 

Nie tańcz, nie biegaj – nie ruszaj się

Jest wiele niebezpiecznych sportów, których nie wolno w ciąży uprawiać, jednak nie powinnaś całkowicie rezygnować z aktywności fizycznej. Jazda na nartach, rolkach czy gry zespołowe nie są dobrym pomysłem, ze względu na możliwość upadków i uderzeń. W czasie ciąży warto się skupić na czymś bardziej odpowiednim. Jeżeli maluch rozwija się prawidłowo nie ma przeciwwskazań do biegania, jazdy na rowerze czy tańczenia. Wszystko jednak musimy robić z głową. Jeżeli wcześniej nie ćwiczyłaś nie zaczynaj od razu godzinnego biegu, a jeśli czujesz potrzebę ruchu zacznij od mniejszych dystansów – na spokojnie. Świetnym rozwiązaniem są również zajęcia przygotowane specjalnie dla kobiet w ciąży. Pamiętaj, że Twoje samopoczucie przekłada się również na dziecko.

Bo nie wolno w ciąży… rezygnować z ruchu!

 

Nie wolno w ciąży ćwiczyć

 

Nie używaj środków chemicznych!

Większe sprzątanie? Remont pokoju? Pranie ubrań? Niektóre sytuacje życiowe oraz plany zmuszają nas do korzystania z chemikaliów i nie jest to coś czego musisz się panicznie obawiać. Wystarczy, że będziesz robić to rozsądnie. Głównie chodzi tu o wdychanie detergentów oraz ich styczność z Twoim ciałem.

  • Używanie środków czystości podczas większego sprzątania nie będzie szkodliwe, jeżeli będziesz robić to w wietrzonym pomieszczeniu w rękawiczkach.
  • Podczas remontu lepiej byłoby gdyby malowaniem ścian zajął się Twój partner lub specjalista, szczególnie jeśli sama masz wątpliwości co do bezpieczeństwa swojego oraz maluszka. Nie jest to jednak czynność którą wykonujesz codziennie, a szanse na komplikacje z tego powodu są naprawdę niewielkie.
  • Proszki oraz płyny do prania są w zupełności bezpieczne, dlatego nie musisz się obawiać ich stosowania. Natomiast podczas używania odplamiacza wystarczy, że zabezpieczysz się w rękawiczki.

Bo nie wolno w ciąży… popadać w paranoję!

 

Nie denerwuj się!

Najlepsze na koniec 🙂 Każdy zestaw porad zarówno rodziny jak i lekarzy musi zawierać regułkę o tym, że nie wolno w ciąży się denerwować, bo stres szkodzi dziecku! Dla tej wskazówki należałoby zrobić konkurs pod tytułem „Najgłupsza rada świata” i z pewnością by wygrała. Bo denerwujesz się na zawołanie, a wszystko co się dzieje dookoła będzie zawsze po Twojej myśli… Nie wiem w jaki sposób można by „unikać sytuacji stresowych” i „ciągłego napięcia psychicznego”, jednak wiem w jaki sposób ukoić Twoje skołatane nerwy.

  • Z pewnością korzystna będzie rozmowa z bliską Ci osobą, której będziesz mogła się zwierzyć z problemów i „zrzucić ciężar”.
  • Po ciężkim dniu warto się zrelaksować. Połóż się, włącz spokojną muzykę lub idź na masaż – chwila relaksu z pewnością wpłynie korzystnie na Twoje samopoczucie.
  • Weź letni prysznic lub kąpiel. Woda również działa relaksująco i uspokajająco. Pozwoli na chwilę zapomnieć o problemach.

 

Zarówno w internecie jak i wśród rodziny usłyszysz wiele porad i wskazówek, jednak nie wszystkie są prawdziwe. Ludzie powielają informacje które usłyszą nie weryfikując ich, więc jeżeli chcesz mieć pewność zweryfikuj je osobiście. Nie rezygnuj z przyjemności i nie wprowadzaj restrykcyjnych diet, bo przecież… ciąża to nie choroba! No i przede wszystkim pamiętaj:

Nie wolno w ciąży… Słuchać głupot 🙂

 

Skoro niedługo zostaniesz mamą może Ci się przydać kilka informacji na temat pakowania wyprawki:

https://www.erodzic.pl/wyprawka-do-szpitala-w-wersji-mini/

 

  Agnieszka Wilkosz                           

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *