Jako matka chcesz dbać o zdrowy rozwój swojego dziecka. Dostarczając mu wszystkich niezbędnych składników odżywczych dbasz o to, by było zdrowe, dobrze odżywione i rozwijało się zgodnie z wiekiem. Obecnie szczęśliwie panuje bardzo zdrowy trend na czytanie etykiet i powracanie do co raz mniej przetworzonych produktów spożywczych i gotowania w domu. Czy jednak wiesz czy używasz bezpiecznych garnków i patelni? Czy jesteś pewna, że do jedzenia twojego dziecka i reszty rodziny nie trafiają przypadkiem niebezpieczne substancje? Przeczytaj i dowiedz się jakie garnki są najzdrowsze.
Co szkodzi nam w kuchni?
Mając nieco świadomości na temat produktów spożywczych i dodatków do żywności jesteśmy bardziej pewni tego co serwujemy swoim dzieciom i sobie. Najczęściej w pierwszej kolejności rezygnujemy z gotowych dań na wynos i skupiamy się na gotowaniu w domu. Kupujemy okazjonalnie słodycze i wyrzekamy się gotowych dań mrożonych, spodziewając się znaleźć w ich składzie różne, niezbyt zdrowe dodatki. Jeśli wybieramy się na obiad namieście, to kierujemy się raczej do małych restauracji, omijając szerokim łukiem sieci szybkiej obsługi. Końcu to co po domowemu to jest zdrowsze, prawda? Otóż niekoniecznie.
Nawet gotując w domu ze składników, które sami zakupiliśmy, możemy wpaść w wiele pułapek. Przykładowo wygodniej jest nam kupić gotową mieszankę przypraw, czy to do spaghetti, gyros czy kanapek, niż skomponować coś swojego. Zazwyczaj łapiemy się wtedy na slogany z opakowań o naturalności, suszeniu i dobrym składzie, pomijając faktyczny opis produktu. A w takich przeprawach może kryć się glutaminian sodu pod zmienionymi nazwami, ogrom soli czy barwniki mające uatrakcyjnić kolor gotowej potrawy. Odwiedź fanpage marki Philipiak i przekonaj się, jak powinno wyglądać zdrowe gotowanie w domowym zaciszu.
Smażenie czy gotowanie na parze?
W tradycyjnej kuchni polskiej królują potrawy mączne i smażone. Niedzielny obiad kojarzy nam się z tłuczonymi ziemniakami z okrasą, surówką i pysznym kotletem schabowym. Jednak jeszcze 20 lat temu każdy dzień spędzało się biegając na wolnym powietrzu, a każda kaloria była efektywnie wykorzystana. Patelnie może i nie były tak różnorodne, ale za to wyższej jakości. Często były żeliwne i przekazywane z pokolenia na pokolenie. Dziś dzieciaki wolny czas spędzają dni głównie w domu i trzeba zadbać o to, by ich dieta była dopasowana do potrzeb. Najlepszym rozwiązaniem są dania gotowane na parze, pełne witamin i mikroelementów oraz bogate w smaki. Używając w kuchni bogactwa przypraw uczymy dzieci nowych smaków i sprawiamy, że nawet pierś kurczaka gotowana na parze nie jest nudna. Wystarczy filet z kurczaka wolno wybiegowego zamarynować na noc w odrobinie oleju, musztardzie i łyżce miodu, a następnego dnia przyrządzić w parowarze. Do tego ziemniaczki w koszulkach i kalafior, ugotowane w tym samym garnku i pyszny kolorowy obiad gotowy! Naczynie do gotowania na parze znajdziesz w kolekcji: https://www.philipiakmilano.pl/milano-futuro.
Tanio to nie zawsze znaczy dobrze
Wydaje się, że patelnia czy garnek to jedynie narzędzia do przygotowywania. W końcu to jedynie przedmioty, nie jemy ich, a dotykają potraw tylko przez czas przygotowywania. I, niestety, w tym tkwi problem. Zaopatrując się w niskiej jakości naczynia kuchenne nie mamy pewności ich pochodzenia ani składu. Jak udowodniono naukowo, do produktów spożywczych przenikają substancje ze styropianowych tacek, plastikowy butelek, pojemników do przechowywania, czy w końcu nawet z patelni i garnków, w których gotujemy wodę. Substancje te kumulują się w naszych organizmach przez całe życie. W ciele małego dziecka stężenia są zdecydowanie większe z uwagi na jego małą masę.
Ważne jest również to czym nasze dziecko je. Przyjęło się, że bezpieczniej jest kiedy maluch używa plastikowych sztućców, które mają być dla niego bezpieczniejsze. Ale czy tak jest? Jak już wiemy nie każde tworzywo sztuczne jest nieszkodliwe. Łyżeczki czy widelczyki do ciasta równie dobrze sprawdzą się do karmienia dziecka a będą pewniejsze. Wysoka jakość to też bezpieczeństwo. Poznaj markę Philipiak: http://www.najwyzszajakosczycia.pl/o-marce-philipiak.
Teflon nie do końca bezpieczny
Teflon jeszcze 10 lat temu uważany był za szczyt kulinarnej techniki. Niegdyś stosowany w odzieży ochronnej szybko zyskał status genialnego tworzywa do pokrywania patelni. Był dość tani, miał się nie niszczyć, a do tego wszystko miało się po nim idealnie gładko ślizgać. W praktyce okazało się, że umycie takiej patelni tak, by nie uszkodzić powłoki, graniczyło z cudem, a jakoś każdemu zapominało się też, że do przewracania kotleta należy użyć wyłącznie drewnianej łopatki. Trwały i na lata teflon okazał się delikatny i niezwykle kosztowny w utrzymaniu, a po latach okazało się, że mimo ostrzeżeń niemal nikt nie wymienia patelni na nową, kiedy powłoka jest uszkodzona. Trzeba wiedzieć, że smażenie na powłoce teflonowej jest bezpieczne pod warunkiem, że zawsze na patelni znajduje się odpowiednia ilość tłuszczu oraz powłoka nie jest uszkodzona w żadnym fragmencie. Patelnia bez tłuszczu bardzo szybko nagrzewa się do 300 Celsjusza, kiedy to na powierzchni wytwarzają się trujące opary. Dodatkowo trafiają one do tego co aktualnie znajduje się na patelni. Idealnie do smażenia w niewielkiej ilości tłuszczu, duszenia czy nawet pieczenia są patelnie z groszkowym dnem – poznaj je na https://www.philipiakmilano.pl/patelnia-z-dnem-groszkowym.
Stalowe garnki dla profesjonalistów
Profesjonaliści w branży gastronomicznej od lat trzymają się sprawdzonych i bezpiecznych rozwiązań. Nowinki pojawiające się na rynku są dla nich tylko tym, mrugnięciem oka. Naczynia z powłoką ceramiczną mogą ukrywać pod spodem kadm oraz ołów, a o garnkach aluminiowych czy miedzianych nawet nie warto już wspominać.
Wysokiej jakości stal nierdzewna jest odporna na wysokie temperatury, szorowanie, przypalenia oraz można spokojnie używać na jej powierzchni widelca czy innych ostrzejszych narzędzi, kiedy zapomni nam się sięgnąć po drewnianą łopatkę. Do tego garnek z grubym dnem może z powodzeniem posłużyć również jako patelnia dzięki czemu przegotowywanie potraw wymagających z początku smażenia staje się jeszcze prostsze. Gulasze czy potrawki to dania jednogarnkowe, dlaczego więc mielibyśmy z tego udogodnienia rezygnować mając słabe naczynia?
Stalowe garnki, kiedy są dobrze utrzymane przetrwają lata. Więc nawet jeśli nie są najtańsze to taka inwestycja bardzo szybko się nam zwróci nie tylko w portfelu, ale i w spokoju ducha. Jeśli myślałaś, że jesteś kiepską kucharką i nawet jajko sadzone zawsze przypalałaś. Może to była wina patelni, a nie twoja? W końcu gotowanie to suma umiejętności i dobrych narzędzi. Miliony kobiet nie mogą się mylić, przekonaj się sam: http://magazynfakty.pl/philipiak-garnki-ktore-pokochaly-miliony-kobiet/.
Źródło: Artykuł partnerski