Na spacerze, przy obiedzie, a nawet na placu zabaw. Właśnie tam pojawia się telefon, który odwraca uwagę i zabiera czas. Każdego dnia rozglądając się wokół siebie zauważymy jak bardzo technologia wpłynęła na ludzkie życie. Jak bardzo staliśmy się zależni od tych małych, multimedialnych urządzeń. Uzależnienie od smartfonów bardzo trudno przyjąć do wiadomości, a jeszcze gorzej spróbować się z niego wyleczyć.
Dla nas rodziców jest to ważny temat. Warto się zastanowić w jaki sposób działać by uchronić dzieci przed technologią uniemożliwiającą normalne relacje.
Schować? Zabronić? Odłączyć internet?
Samemu sobie, bo wbrew pozorom częściej używamy telefonów niż nasze dzieci.
Mamo, tato, ja tu jestem!
Bez wątpienia coraz więcej dzieci zauważa problem. Pragną by rodzice poświęcili im nieco czasu. Zainteresowali się, zapytali jak w szkole, wyszli na spacer czy pojechali razem na pizzę. Dzieci pragną czuć się kochane i ważne w naszym życiu. Uzależnienie od smartfonów często izoluje nas od naszych najbliższych.
Już w wieku niemowlęcym tworzymy z naszym maluszkiem więź, dzięki której dziecko czuje bezpieczeństwo i troskę. Karmiąc, nosząc i tuląc zapewniamy odpowiedni rozwój emocjonalny, ale również uczymy odczuwania przyjemności z bliskości drugiego człowieka.
Jednak ciężko jest utworzyć więź gdy podczas karmienia pociechy zerkamy na leżący obok telefon. Uzależnienie od smartfona powoduje, że przestajemy koncentrować się na tym co ważne – na naszym dziecku. A ono patrzy na Ciebie, próbując zrozumieć Twoją mimikę twarzy. Chce zapamiętać każdy szczegół. Pragnie Twojego zainteresowania, podczas gdy Ty jesteś z dzieckiem tylko ciałem, bo Twoje myśli są gdzieś daleko.
Czas ucieka
Od momentu przyjścia na świat naszego maluszka kształtujemy jego upodobania, cechy i nawyki. Tylko od nas zależy czy poświęcimy temu odpowiednią ilość czasu.
By wychować dziecko na mądrego, grzecznego oraz komunikatywnego człowieka potrzebne są osoby, które wskażą maluchowi odpowiednią drogę. Czytanie książek, wspólna zabawa oraz okazywana czułość bardzo wiele wnosi w życie dziecka. Jednakże jeśli od każdej z tych czynności ciągle odrywa nas dźwięk telefonu, bądźmy pewni, że dziecko poczuje się mniej ważne, odrzucone. Twoje uzależnienie od smartfonów negatywnie wpłynie na jego rozwój emocjonalny, a także okazywanie jakichkolwiek uczuć.
Nim się obejrzymy będziemy mieli w domu nastoletniego buntownika, z którym nie można się porozumieć. I dopiero wtedy będziemy w stanie dostrzec jak bardzo nie znamy własnego dziecka. Jak zaniedbaliśmy jego wychowanie i jak wiele wspólnych chwil zaprzepaściliśmy na rzecz bezwartościowego przedmiotu.
Niebezpieczeństwo tuż za rogiem
Brak zainteresowania oraz wsparcia rodziców wobec swoich pociech skutkuje nie tylko problemami w rozwoju, ale również może być bardzo niebezpiecznie. Zastanów się czy uzależnienie od smartfonów nie dotyczy również Ciebie, ponieważ zbyt częste skupianie się na telefonie może być tragiczne w skutkach:
Plac zabaw
Jedne z najczęstszych miejsc na których powstają otarcia, zbicia, złamania i wstrząśnienia mózgu. Trzeba dodawać coś więcej?
Jazda samochodem
O tym wie każdy, choć nie każdy się do tego stosuje. Niezależnie od tego czy jedziemy z dziećmi czy sami nie możemy korzystać z telefonu podczas prowadzenia pojazdu. Chwila nieuwagi może kosztować kogoś życie.
Czas posiłku
Dzieci jeżeli już są skłonne zjeść – jedzą szybko, nie gryzą dokładnie, połykają duże kawałki. Co często skutkuje zakrztuszeniem. Jeżeli jedzenie dostanie się do dróg oddechowych, a dziecko nie będzie w stanie dobrze odkaszleć zacznie się dusić.
Plaża
Ogrom ludzi o nieznanych zamiarach, ale również duża powierzchnia na której łatwo się zgubić. Zbiornik wodny jest dodatkowym niebezpieczeństwem dla każdego, pełnego energii kilku i nastolatka.
Kąpiel
Mówią, że można utonąć nawet w kilku centymetrach wody. Nie prawda. Utonąć można nawet kiedy łyk wody dostanie się do nosogardzieli lub płuc. W takich przypadkach dochodzi do suchego lub wtórnego utonięcia. Więcej na ten temat przeczytasz tutaj:
https://www.erodzic.pl/suche-i-wtorne-utoniecie/
Każda z tych pozornie zwykłych i codziennych sytuacji może stać się wielkim niebezpieczeństwem dla Twojego dziecka jeżeli swoją uwagę skupisz na telefonie. Jasne, że są chwile kiedy MUSIMY skorzystać z telefonu, ale w takim przypadku upewnijmy się, że nasze dziecko jest bezpieczne. Następnie zapewnijmy malucha, że była to konieczna sytuacja, a on i jego zdanie zawsze będzie dla nas najważniejsze.
Badania
W jednym z eksperymentów grupa pediatrów obserwowała 55 opiekunów z dziećmi w restauracjach typu fast food. W wynikach okazało się, że 73% dorosłych siedząc z dziećmi używało smartfonów.
Drugie badanie polegało na porównaniu zachowań matek korzystających z urządzeń przenośnych podczas karmienia dzieci z kobietami, które tego nie robiły. 23% matek wyjmowało telefony, przez co komunikacja niewerbalna spadła o prawie 40%. Dodatkowo rozmawiały o 20% mniej ze swoimi dziećmi niż kobiety, które nie używały urządzeń mobilnych.
Czytając wyniki przeprowadzonych badań oraz artykuły o wypadkach, które występują podczas nieuwagi rodziców możemy wywnioskować, że większość z nas (świadomie lub nie) cierpi na uzależnienie od smartfonów. Nie zasłaniajmy się również pracą, ponieważ nie jest to żadne wytłumaczenie. Chcąc spędzić z dziećmi trochę czasu, musimy być z nimi zarówno fizycznie jak i myślami. Samo „bycie” przy dziecku nie jest rozwiązaniem. Maluch potrzebuje Twojego zainteresowania, ciepłych słów i wsparcia. Tylko dzięki chwilach spędzony na prawdę razem powstanie pomiędzy wami więź nie do przerwania.
Bibliografia: Agnieszka Wilkosz
Cyfrowi rodzice – Yalda T. Uhls
1 thought on “Uzależnienie od smartfonów wśród rodziców”