Sprzątnie to nieunikniony i z zasady raczej nie przyjemny obowiązek. Bez sprzątania utonęlibyśmy w śmieciach, co często się dzieje, zmuszając nas do ostatecznej konfrontacji z miotłą szufelką i środkami czystości. Nie da się ukryć, że mało kto lubi sprzątać, chociaż niejednokrotnie satysfakcja z czystego, posprzątanego domu jest ogromna. My dorośli wiemy, że sprzątać trzeba i nawet jeżeli czasami nie mamy na to sił, to kiedyś trzeba się do tego zmotywować. Dzieci nie mają takiego poczucia i często nie przeszkadza im bałagan, szczególnie we własnym pokoju. Co zrobić, gdy dziecko nie sprząta? O tym dzisiaj na eRodzic.pl!
Dziecko, które nie chce sprzątać?
Zacznijmy od przedstawienia sobie faktów – dzieci brudzą i nie chętnie garną się do sprzątania. Nie ma w tym niczego dziwnego, taka już natura człowieka. Nie znaczy to jednak, że można o sprzątaniu zapomnieć. Wiadomo, z początku dziecko jest za małe, aby sprzątać i samodzielnie dbać o porządek, ale taka sytuacja nie utrzymuje się wiecznie. W końcu przychodzi czas na wdrożenie dziecka w temat obowiązków domowych i postawienie przed obowiązkiem sprzątania u siebie w pokoju.
Jak nauczyć dziecko sprzątać po sobie?
Sprzątanie po sobie to nawyk. Dziecko nie sprząta zazwyczaj dlatego, że po prostu go sobie nie wyrobiło. Chcąc nauczyć dziecko sprzątania, warto już od małego kłaść nacisk na drobne czynności takie jak układanie zabawek na półkę po zabawie (od razu) czy odkładanie talerza do zlewu po jedzeniu. Takie drobnostki, o ile rzeczywiście będziemy je egzekwować, wyrobią w dziecku naturalny odruch sprzątania po sobie. Dziecko, które nigdy nie musiało sprzątać, jest przyzwyczajone, że ktoś to zrobi za nie, dlatego, gdy sytuacja ulega zmianie i zaczynamy wymagać, robi się nieprzyjemnie, a dziecko może oponować i się buntować.
Dziecko nie chce sprzątać zabawek
Dziecko nie sprząta zabawek, to kolejny problem, który często przewija się przez nasze domowe życie. W pokoju walają się klocki, żołnierzyki lalki, a nasze ciągłe upominanie się o porządek nic nie daje. Dlaczego tak jest? Przyczyna jest identyczna, dziecko nie sprząta, bo nie jest do tego przyzwyczajone. Jasne, można zacząć stosować kary i groźby i jest duża szansa na to, że zabawki wylądują na półkach, ale dużo lepszym podejściem jest wcześniej wspomniane wyrabianie nawyku sprzątania już od najmłodszych lat. Wtedy ta czynność jest dla dziecka czymś naturalnym, a jej zaniedbanie odstępstwem od normy. W przypadku, gdy nie wymagamy sprzątania od dziecka, to właśnie sytuacja, w której żądamy posprzątania, jest dla dziecka tą niecodzienną.
„Najlepsze, co człowiek może zrobić dla świata, to dać mu nowego człowieka”
Sprzątanie można także spróbować zamienić w zabawę lub nawet zdrową rywalizację („kto pierwszy poukłada zabawki na półkach”). Warto pamiętać również o zapewnieniu odpowiednich akcesoriów – pudełek, worków play and go, czy półek, aby ułatwić porządki.